Jakie dzieci wychowują zbyt wymagający rodzice?

Dziecko powinno mieć stawiane adekwatne wymagania do wieku i możliwości. Krzywdzące są zarówno zbyt wysokie wymagania, jak i pozostawienie dziecka samego sobie. Kluczem do sukcesu jest zachowanie harmonii.

 W teorii brzmi prosto, jednak w praktyce to właśnie ta mityczna równowaga jest trudna do osiągnięcia. I okazuje się, że przesada w każdą ze stron ma swoje konsekwencje.

Jakie dzieci wychowują zbyt wymagający rodzice?

Wymagania stawiane dziecku nie są złe. Przeciwnie, są wyrazem miłości i gotowości niesienia pomocy dziecku. Czym innym jest wsparcie kochającego rodzica, który widzi w córce czy synu potencjał i pomaga rozwijać talenty, przy radości i gotowości dziecka, czym innym jest natomiast zmuszanie dziecka do robienia czegoś, na co ono nie jest gotowe.

Inne efekty daje tworzenie okazji, kiedy maluch może odczuć satysfakcję i pochwalić siebie sam, budując zdrowe poczucie wartości. Całkiem odmienne rezultaty niesie krytykowanie i podkreślanie na każdym kroku, że kilkulatek nie dał z siebie wszystkiego i znowu okazał się „za słaby”. Warto uczyć dziecka, czym jest zaangażowanie, konsekwentne dążenie do celu, niepoddawanie się, staranne działanie, by osiągnąć cel. Trzeba jednak wiedzieć, kiedy dążenie do celu przekracza „zdrowe” granice i staje się absurdalną walką, z której nikt nie wychodzi wygrany. Dlatego rodzic musi być bardzo uważny, wrażliwy na sygnały wysyłane przez dziecko. Maluch, który żyje pod ogromną presją, daje jasne sygnały, że źle się czuje w układzie, jaki został mu narzucony: staje się wycofany, nerwowy, smutny, przestaje wierzyć w swoje możliwości, w zależności od temperamentu – albo jest bardzo uległy, zdystansowany i jakby nieobecny podczas codziennych aktywności lub buntuje się i odmawia wszelkiej współpracy.

Zbyt wymagający rodzic nie akceptuje swojego dziecka, nie kocha go takim, jakim jest. Dąży do tego, by stworzyć z córki czy syna „idealną wersję dziecka”, jaką ma w głowie. Dziecko to czuje i żyje pod ogromną presją.

Miłość bezwarunkowa jest bowiem niezbędna dla niego do prawidłowego rozwoju, a tej podstawowej wartości nie otrzymuje od własnych rodziców.

Zbyt wymagający rodzic nie umie oddzielić „złego zachowania” od rdzenia osobowości dziecka.

Uważa, że trudne zachowania są „winą” tylko i wyłącznie złośliwego temperamentu, który trzeba utemperować.

Brakuje mu czułości w kontaktach z dzieckiem, nie pozostawia miejsca na negocjacje.

Uważa, że ma być w każdej sytuacji tak, jak on mówi, nie inaczej.

Wraz ze wzrostem dziecka nie daje mu szansę na coraz większą samodzielność, której dziecko potrzebuje do rozwoju jak powietrza.

Każde dziecko chce być lubiane i akceptowane przez rodzica. Stanie na rzęsach, by przypodobać się mamie czy tacie. Zrobi naprawdę dużo, by zostać docenione, pochwalone, by poczuć, że sprostało wymaganiom mamy czy taty.

Niestety jeśli rodzice wymagają od dziecka zbyt wiele, maluch może robić naprawdę dużo, a i tak nie da rady „zadowolić wymagającego rodzica”.

Przedszkolak może się starać, „szkolniak” w pocie czoła pracować na sukces, jednak gdy poprzeczka jest ustawiona zbyt wysoka, już na starcie nie ma szans, by ją przeskoczyć.

Wtedy padają sławetne słowa: „4 z plusem? Czemu nie piątka?” lub „Patrycja się postarała i dała radę przygotować naprawdę ładną pracę plastyczną. Bierz z niej przykład”.

 Na efekty tego typu uwag nie trzeba długo czekać. Dziecko z pogodnego zmienia się na sfrustrowane, bo mimo starań, nie udało się osiągnąć wystarczająco dużo, by zasłużyć na pochwałę. Ponadto porównanie do koleżanki (czasami rodzeństwa!) z automatu rodzi nieprzyjemne uczucia w stosunku do osoby, która zasłużyła na uznanie. Pojawia się duch zawiści i niezdrowej rywalizacji. Dziecko widzi, że nie radzi sobie wystarczająco dobrze. Zaczyna wierzyć, że mało umie i nie jest w stanie tego zmienić. Traci wiarę w siebie, staje się lękliwe i wyobcowane. Jeśli rodzic wierzy, że dziecko jest słabe, ono takie się staje. Gdy mama czy tata mówią, że syn czy córka do niczego się nie nadają, oni przyjmują to za prawdę i wpadają w otchłań rozpaczy coraz głębiej. Coraz gorzej radzą sobie z wyzwaniami dnia codziennego.

Dziecko zbyt wymagających rodziców traci radość z aktywności. Dzieci są z natury ciekawe świata, aktywne i gotowe do mierzenia się z tym, co przynosi im los. Dziecko, które wychowywane jest przez zbyt wymagających rodziców z czasem traci zapał, energię i entuzjazm typowy dla rówieśników. Być może zdecyduje się na to, czego się od niego oczekuje, ale wykonuje dane czynności bez przekonania, jakby za karę, ociąga się, jest smutne i zamknięte w sobie. Nie wierzy, że warto podejmować trud, bo efekt może nie być zadowalający.

Dziecko zbyt wymagających rodziców boi się konfrontacji z trudnościami, jak ognia obawia się porażki i bardzo silnie ją przeżywa. Żyje w przekonaniu, że samo jest winne temu, że się mu nie udało. Rzadko wskazuje na niekorzystne warunki zewnętrzne, które mogły być powodem trudności. Ma kłopoty w kontaktach z rówieśnikami

Dziecko zbyt wymagających rodziców jest niepewne w kontaktach z rówieśnikami, niestabilne, jego reakcje bywają nieadekwatne do sytuacji. Bardzo boi się odrzucenia, jak wody pragnie akceptacji, ale jest tak zdeterminowane w swoich działaniach, że rówieśnicy od razu podświadomie wyczuwają problem i nierzadko dystansują się. Bywa też tak, że dziecko przybiera postawę uległą, w konsekwencji zostaje wykorzystane, koledzy traktują je jak kozła ofiarnego, który nie będzie reagował, gdy ktoś narzuci mu swoje zdanie.

Czy jesteś zbyt wymagającym rodzicem?

Zbyt wysokie wymagania nie są dobre. Warto od nich się trzymać z daleka. Niestety nie jest to proste, bo często nieświadomie powielamy sposób zachowywania własnych rodziców, którego jako dzieci szczerze nie znosiliśmy. Ważne, by sobie uzmysłowić pewne mechanizmy, które nami kierują i postarać się od nich uwolnić.

Jak? obserwuj swoje dziecko i zwróć uwagę, jak podchodzi do wyzwań, chwal za wysiłek włożony w daną czynność, a nie za efekty, traktuj dziecko jak jednostkę, indywidualność, która ma swoje mocne i słabe strony, pokazuj zadowolenie, rodzice zbyt wymagający są ciągle nieusatysfakcjonowani, ciągle im mało, oddzielaj trudne zachowania od dziecka.

Zwracaj uwagę na trudne zachowania, ale nie krytykuj za nie dziecka. Mów dziecku, że wierzysz, że postara się poprawić swoje zachowanie i że będziesz wspierać dziecko w każdym momencie, mów dziecku o tym, jak ważne jest, żeby się starać, próbować, ale uczul, że nie wszystko zawsze się udaje – odwołaj się do swojego doświadczenia, czytaj z dzieckiem bajki i historyjki pokazujące, jak dążyć do celu i jak trud włożony w pracę może zostać wynagrodzony lub…nie do końca tak, jak się tego spodziewamy, pokazuj mądrymi decyzjami, jak radzić sobie z przeszkodami oraz trudnymi sytuacjami. nie zapominaj o empatii i wrażliwości na potrzeby dziecka.

Warto wspomnieć o badaniach opublikowanych kilka lat temu w Journal of Personality and Social Psychology. Wykazały one, że wysokie aspiracje rodziców odnośnie wyników szkolnych mogą wpływać na osiąganie przez dzieci sukcesów. Dzieje się tak jednak tylko do momentu, gdy oczekiwania nie przekraczają realistycznych możliwości dziecka. Kiedy aspiracje są przesadzone, wyniki szkolne się obniżają.

Kilka wskazówek

  1. Po pierwsze – nie etykietuj. Ani w formie pozytywnej, ani negatywnej. Komentuj zawsze zachowania dziecka, nie jego charakter.
  2. Wzmacniaj mocne strony dziecka. Zauważ, w czym jest dobry i co mu sprawia radość – nawet, jeśli są to drobne rzeczy. Może nie umie jeszcze zbyt dobrze liczyć, za to sprawnie sznuruje buty i ubiera się do zabawy na dworze?
  3. Rozwijaj zainteresowania dziecka, nie swoje. W młodości Twoim marzeniem było umieć grać na flecie? Nie znaczy to, że Twoje dziecko ma dokładnie takie samo pragnienie! Nie staraj się uszczęśliwiać go na siłę. Na pewno ma inne talent i pasje, o które warto zadbać.
  4. Jeśli stosujesz krytykę, to tylko w sposób konstruktywny. Nie oceniaj charakteru dziecka, lecz pracę/zachowanie. Dawaj dziecku konkretną informację, co należy naprawić.
  5. Komunikuj dziecku swoje (racjonalne) oczekiwania. Zwłaszcza, jeśli dotyczą one np. kulturalnego zachowania, wykonywania obowiązków. Nie oczekuj, że dziecko się czegoś domyśli albo wykona coś “samo z siebie”.
  6. Naucz dziecko przegrywać. Po porażce staraj się malucha wesprzeć, a nie pogłębić jego zły stan emocjonalny.


Czytaj więcej: https://www.sosrodzice.pl/jakie-dzieci-wychowuja-zbyt-wymagajacy-rodzice/